Z Kir na Ornak i Przełęcz Iwaniacką.
Wysokość 1820 m
Przewyższenie 905 m / Długość trasy 18,4 km
Wycieczka dla dobrych narciarzy, niedługa, z bardzo trudnym, stromym i długim zjazdem z Ornaku na Iwaniacką Przełęcz i dalej na Kiry. Ornak to znakomity punkt widokowy, miejsce, z którego rozpoczyna się fantastyczny zjazd. Dzisiaj w naszej propozycji nie jest już pierwszym etapem dłuższej wycieczki skiturowej np. na Błyszcz czy Starorobociański, lecz celem samym w sobie.
Dla kogo? Wycieczka dedykowana dobrym narciarzom. Wymagana umiejętność bardzo dobrej jazdy na nartach w eksponowanym terenie (nastromienie wyniesie maksymalnie 38 stopni), wymagana będzie umiejętność sprawnego obchodzenia się z rakami i czekanem, a także dobra kondycja.
SprzętLawinowe ABC plus raki i czekan, czasami mogą się przydać harszle np. na podejściu na Iwaniacką Przełęcz od strony schroniska na Ornaku.
Dojazd Auto zostawiamy na jednym z parkingów tuż przed wlotem do doliny Kościeliskiej. Cena za dzień to 10-25zł (w zależności od parkingu). Można również dojechać busem, który odjeżdża między innymi z dworca.
Mapa trasy
- Maksymalne nachylenie 38 stopni
- Długość zjazdu 18,4 km
- Najlepsze warunki luty, marzec
- Przewyższenie 905 m
- Czas podejścia 3,5 - 4 h
- Długość podejścia 5,3 km do schroniska + 3,9 km na szczyt Ornaku
- Czas zjazdu 1,5 - 2 h
- Zagrożenia Możliwe oblodzenie lub wystające kamienie na szlaku na Przełęcz Iwaniacką. Podejście na Ornak wystawione na podmuchy wiatru, może być oblodzone, ryzyko zejścia lawiny, m.in. żleby Baniste i Piszczałki.
Video przewodnik
Opis trasy.
Wycieczkę rozpoczynamy na Kirach (927 m). W pełni sezonu skiturowego tu zapinamy narty. Dla szybko podchodzących, doświadczonych skiturowców opisywana wycieczkę zajmie 4-5 godzin. Warto w naszej oceniejednak na tę turę poświęcić cały dzień. Idziemy Doliną Kościeliską 6 km do schroniska Ornak, mijając po drodze polany i bramki skalne: Bramkę Kantaka, wyciętą przez potok w wapieniach jurajskich, Polanę Wyżnią Kirę Miętusią z szałasem pasterskim, Polanę Stare Kościeliska, Bramę Kraszewskiego, Polanę Pisaną ze wspaniałą panoramą, Wyżnią Bramę i Polanę Smytnią. Podejście na Ornak powinno nam zająć ok. godziny. W schronisku możemy chwilę odpocząć, coś zjeść, napić się herbaty lub kawy.jest to dobry moment dla sprawdzenia działania detektora lawinowego i pochylenia się nad mapą. Dogrywamy szczegóły tury, sprawdzamy stan zagrożenia lawinowego i pogodę.
Podejście na Iwaniacką Przełęcz.
Ze schroniska kierujemy się w prawo, za żółtymi znakami na Iwaniacką Przełęcz. Po drodze mijamy mostek na Potoku Pyszniańskim, potem idziemy coraz stromiej do góry, dlatego podnosimy tylną podpórkę naszego wiązania na pozycję pośrednią, zalecamy na tym fragmencie szlaku krótkie, niezbyt strome zakosy. Ostatni odcinek ścieżki odbija wyraźnym łukiem w lewo, by po kilkudziesięciu metrach wspiąć się na śródleśną Iwaniacką Przełęcz. Widać stąd na wschodzie otaczające Dolinę Kościeliską szczyty, np. Tomanowy Wierch Polski, Smreczyński Wierch i urokliwą dolinę Tomanową. Pamiętajmy o zagrożeniu lawinowym, w tym rejonie są dwa żleby, które pachną lawiną: Baniste przy żółtym szlaku na Iwaniacką i Piszczałki tuż przed przełęczą. Przechodzimy te miejsca zwiększając odstępy między uczestnikami wycieczki i bacznie obserwując teren.
Dalej na Ornak i Suchy Wierch Ornaczański.
Z Przełęczy Iwaniackiej skręcamy w lewo na szlak prowadzący na Ornak. Około kwadrans idziemy za znakami zielonymi do granicy lasu, tam stok wznosi się bardzo stromo w górę (nastromienie maksymalne wynosi 38 stopni). Zalecamy tutaj założyć narty na plecak, zapinamy do butów raki, czekan oczywiście w ręce i podchodzimy w odstępach ok. 1,5 godziny na Suchy Wierch Ornaczański (1832 m) – pierwszy szczyt w grzbiecie Ornaku. Na tym odcinku często zdarzają się fragmenty zalodzone, stąd zalecamy podejście w rakach. Po ok. 20 minutach spędzonych w stromym terenie osiągamy szczyt Suchego Wierchu Ornaczańskiego.
Zjazd do Kir.
Po odpoczynku na grzbiecie Ornaku (widoki na wschód i zachód fantastyczne) przygotowujemy się do zjazdu. Stromizna na stronę Iwaniackiej robi wrażenie. Przy miękkich śniegach odważniej, przy twardszym ostrożnie spadamy łukami w 15 minut na siodło Iwaniackiej. Dalsza część zjazdu, mimo, że prowadzi lasem, wcale nie jest łatwa, zjazd do schroniska na Ornaku jest wymagający prowadzi lasem, a potem wzdłuż ścieżki, dlatego zalecamy by tę wycieczkę przeprowadzić w czasie dużej pokrywy śnieżnej. Po 20 minutach zjazdu osiągniemy schronisko Ornak, a po dalszych 30 Kiry.